LTS Ospel Wierbka - strona nieoficjalna

Mecz toczony był w dużym upale. Dlatego obie drużyny bardzo spokojnie rozpoczęły to spotkanie, niejako oszczędzając siły. Z gry przewagę miał Ospel lecz przy swoich ofensywnych próbach zazwyczaj brakowało ostatniego dobrego dogrania. Najlepszą okazję do otwarcia wyniku zmarnował Kamil Ziaja, którego próba lobowania bramkarza minęła także bramkę. Bliski szczęścia był także Marcel Koniec, któremu niewiele zabrakło do tego aby z bliska wepchnąć piłkę do bramki. Orzeł także miał swoje sytuacje. Najlepsza z nich miała miejsce po stracie w obronie Ospelu lecz defensorzy zdołali powstrzymać ofiarnymi interwencjami napastników przed oddaniem skutecznych strzałów. Chwilę później było także groźnie po kontrataku lecz ostatecznie nic z tego nie wyszło bowiem napastnik oddający strzał znalazł się na pozycji spalonej. W 36 minucie Ospel napoczął w końcu rywala. Piłkę dośrodkowaną z narożnika boiska głową wybił jeden z obrońców, ta trafiła na 16 metrze pod nogi Przemysława Lisa, który z kolei uderzył w dalszy narożnik bramki, nie dając bramkarzowi szans na skuteczną interwencję. Zdobyta bramka uspokoiła poczynania Ospelu. Gospodarze coraz lepiej zaczęli rozgrywać swoje akcje, kontrolując w pełni boiskowe poczynania. Do przerwy jednak nie zdołali udokumentować tego kolejnymi trafieniami. Druga połowa od początku była spokojna w wykonaniu obu zespołów. W końcu śmielej zaatakowali goście. W krótkim odstępie czasu Orzeł otrzymał trzy rzuty wolne w dogodnej pozycji do doprowadzenia do wyrównania. Za każdym razem jednak dobrze interweniował Michał Goncerz, dla którego był to powrót do bramki Ospelu po półtorarocznej grze dla Trzech Koron Żarnowiec. Z każdą upływającą minutą rysowała się coraz bardziej wyraźna przewaga Ospelu. W 65 minucie szarżującego Jakuba Nowaka faulem powstrzymał jeden z obrońców. Co prawda w pierwszej chwili sędzia puścił grę lecz po konsultacji z asystentem wskazał na "wapno". Do piłki podszedł Dawid Bartos i pewnym strzałem pokonał bramkarza rywali. Ospel poszedł za ciosem i 2 minuty później było już 3:0. Efektowne dogranie Jakuba Nowaka sfinalizował Kamil Ziaja, uderzając z pierwszej piłki obok wychodzącego bramkarza. Na kwadrans przed końcem Ospel trafił po raz kolejny. Przemysław Lis zdecydował się na uderzenie z rzutu wolnego, piłkę odbił bramkarz lecz ze skuteczną dobitką pospieszył Dawid Bartos, zdobywając swojego drugiego gola w tym spotkaniu. Wynik w 81 minucie ustalił Artur Musialski. Kolejną asystą popisał się Jakub Nowak a skrzydłowy Ospelu uprzedził interweniującego bramkarza i głową skierował piłkę do siatki. W ostatnich minutach obie drużyny niejako wyczekiwały już ostatniego gwizdka arbitra a po upłynięciu 90 minut ten zakończył spotkanie. W ciągu kilkunastu godzin Ospel powinien poznać kolejnego przeciwnika w pucharowej rywalizacji. II Rundę zaplanowano na weekend 11/12 sierpnia. 

Ospel Wierbka - Orzeł Kwaśniów 5:0 (1:0)

P. Lis, D. Bartos x2, K. Ziaja, A. Musialski

OSPEL: M. Goncerz - K. Karczewski (A. Kyć) (S. Osuszek), D. Ziaja, J. Nowakowski (A. Musialski), P. Lis - R. Gacek, K. Słowikowski, K. Ziaja (M. Płatek), J. Nowak - M. Koniec (R. Dylewski), D. Bartos

I RUNDA:

• Błysk Zederman – Stare Bukowno 1:0
• Dłubnia Trzyciąż/Jangrot – Unia Jaroszowiec 1:3
• Olimpia Łobzów – Pogoń Miechów 0:3 WALKOWER
• Strażak Przybysławice – Przebój Wolbrom 3:4
• Strumyk Zarzecze – Hetman Dłużec 7:1
• Centuria Chechło – Legion Bydlin 0:9
• Przemsza Klucze - Spójnia Osiek 1:5
• Spartak Charsznica – Piliczanka Pilica 0:2
• Leśnik Gorenice – Prądnik Sułoszowa 1:5
• Ospel Wierbka – Orzeł Kwaśniów 5:0
• Promień Przeginia – Wielmożanka Wielmoża 5:1
• Wolny los – KS Olkusz

• Komentarzy [0]
• czytano: [344]
• DO