LTS Ospel Wierbka - strona nieoficjalna

Początek spotkania zdecydowanie należał do Ospelu, który po kwadransie powinien prowadzić minimum dwoma golami. Obie okazje zmarnował Paweł Tkacz, który za pierwszym razem uderzył minimalnie obok słupka a w drugiej swojej próbie mając przed sobą tylko bramkarza zdecydował się na próbę podcinki, również nieskuteczną. Sytuacje te zemściły się niemal natychmiast. W swojej pierwszej dogodnej okazji dla Trzech Koron znalazł się Konrad Karoń obsłużony dobrym dograniem do partnera i jej nie zmarnował trafiając w dalszy narożnik bramki. Po utracie gola Ospel trochę się zagubił, oddając pole gry przeciwnikowi. Nie przerodziło się to jednak na jakąś klarowną sytuację do podwyższenia prowadzenia. Gospodarze do gry wrócili po niespełna pół godzinie gry. Bliski szczęścia był Przemysław Lis jednak zbyt długo zwlekał z uderzeniem i został zatrzymany przez bramkarza, który kilka minut później z kolei poradził sobie z uderzeniem Dawida Bartosa. Nie miał on jednak nic do powiedzenia w kolejnej próbie Ospelu. Paweł Tkacz dograł piłkę wzdłuż bramki do Przemysława Lisa a ten strzałem z pierwszej piłki doprowadził do wyrównania. W 41 minucie w wyniku zderzenia z kolegą z drużyny urazu głowy doznał jeden z zawodników Trzech Koron. Zanim została dokonana zmiana skutecznie grę w przewadze wykorzystał Dawid Bartos, który trochę szczęśliwie w sytuacji sam na sam pokonał strażnika bramki. Do przerwy wynik nie uległ już zmianie i Ospel prowadził 2:1. Druga połowa po kontrolą Ospelu, który grając z przewagą jednego zawodnika próbował pogonić przeciwnika. Ze względu na duży upał gra nie była już tak intensywna jak w pierwszej połowie a i sytuacji do zdobycia gola obie drużyny stworzyły dużo mniej. Prowadzenie Ospelu mógł podwyższyć Tkacz jednak po raz kolejny nie znalazł sposobu na bramkarza rywali. W 65 minucie w wyniku nieporozumienia bramkarza z obrońcą Ospel otrzymał rzut wolny pośredni z 5 metrów przed bramką. Okazji tej nie zmarnował Dawid Bartos trafiając tuż pod poprzeczkę. Trzy Korony stać było tylko na jedną groźną okazję pod polem karnym Ospelu lecz Karoń z kilku metrów uderzył ponad poprzeczką. Końcówka meczu, mimo ambitnej postawy gości, to wyczekiwanie na końcowy gwizdek arbitra wraz z którym Ospel mógł cieszyć się z awansu do kolejnej rundy Pucharu.   

Ospel Wierbka - Trzy Korony Żarnowiec 3:1 (2:1)

P. Lis, D. Bartos x2 - K. Karoń

OSPEL: L. Ziaja - K. Słowikowski, D. Ziaja, B. Szwaja, P. Nowakowski - P. Tkacz, J. Nowakowski, R. Gacek, M. Koniec (S. Pająk), P. Lis (S. Osuszek) - D. Bartos (P. Myca) 

I RUNDA:

01.08.2015 - 18:00

• Strumyk Zarzecze - Prądnik Sułoszowa 1:1 k. 3:2

05.08.2015 - 18:00

• Olimpia Łobzów - Pogoń Miechów 1:3

08.08.2015 - 18:00

• Bolesław Bukowno - Leśnik Gorenice 0:3 walkower
• Ospel Wierbka - Trzy Korony Żarnowiec 3:1

09.08.2015 - 17:00

• Strażak Przybysławice - Piliczanka Pilica 2:8
• Dłubnia Trzyciąż/Jangrot - Błyskawica Kolbark 1:2
• Legion Bydlin - Czapla Czaple Małe 3:2
• Błysk Zederman - Centuria Chechło 6:2
• Trzy Buki Wierzchowisko - Unia Jaroszowiec 5:3

19.08.2015 - 18:00

• Przebój Wolbrom - Przemsza Klucze
• Victoria Smroków - Wielmożanka Wielmoża

WOLNY LOS - Spójnia Osiek, KS Olkusz

• Komentarzy [0]
• czytano: [694]
• DO