LTS Ospel Wierbka - strona nieoficjalna

Zwycięstwem 3:2 z Laskowianką Laski zakończyli sezon piłkarze Ospelu Wierbka. Bramki dla gospodarzy zdobywali Paweł Myca, Łukasz Grabowski oraz Przemysław Lis. Ostatecznie Ospel zakończył rozgrywki na 5 miejscu w tabeli. Mistrzostwo już wcześniej zapewniły sobie Trzy Korony Żarnowiec natomiast do niższej klasy rozgrywkowej spadają na chwilę obecną Centuria Chechło, Prądnik Sułoszowa, Strażak Przybysławice oraz Northstar Miechów. 

Obie drużyny mecz rozpoczęły bardzo chaotycznie. W 10 minucie Paweł Myca wpadł w pole karne i co prawda na raty, ale pokonał goalkeepera gości wyprowadzając swój zespół na prowadzenie. Po kwadransie wyrównanej gry znaczną przewagę osiągnęła Laskowianka, która coraz częściej wymieniała podania, spychając Ospel do defensywy. Mimo optycznej przewagi nie przekładało się to na jakieś 100% sytuacje bramkowe. Dopiero po ok. 30 minutach Dąbek przedarł się w szesnastkę Ospelu i padł po starciu z Mateuszem Miąsko. Sędzia po dość długim zastanowieniu zdecydował się ostatecznie przyznać rzut karny, którego skutecznym egzekutorem okazał się Robert Bartusik. Laskowianka niezadowolona z podziału punktów dalej atakowała jednak starania gości nie przynosiły oczekiwanych rezultatów i na przerwę obie drużyny schodziły przy wyniku 1:1. Ostatnie 45 minut w sezonie 2013/2014 nie rozczarowało. Było wszystko, emocje do ostatniego gwizdka, czerwone kartki a co najważniejsze...gole. Początek drugiej odsłony bez zmian, z przewagą gości lecz to Ospel zdobył bramkę. Paweł Myca dośrodkował piłkę wprost do nadbiegającego Łukasza Grabowskiego i było 2:1. Po godzinie gry w jednym ze starć faulował Mateusz Miąsko, a że był ostatnim obrońcą to sędzia musiał wyciągnąć czerwoną kartkę. Laskowianka w przewadze nie grała zbyt długo bowiem już po kilku minutach w bliźniaczej sytuacji, tyle że pod polem karnym gości faulował Dąbek i on także musiał przedwcześnie zakończyć zawody. Na boisku, co zrozumiałe zrobiło się bardzo dużo miejsca co próbowali wykorzystać goście. Jednak tak jak i w pierwszej, tak i drugiej połowie trudno sobie przypomnieć jakąś klarowną sytuację stworzoną przez Laskowiankę. A Ospel tylko czyhał na jakiś błąd i groźnie kontrował. Gdy wydawało się, że wynik spotkania nie ulegnie już zmianie i gdy wybiła 90 minuta, sędzia doliczył jeszcze 5 minut, minut w których działo się bardzo dużo. Najpierw szybki kontratak prawą stroną wyprowadził Mateusz Jurczak, wykładając piłkę jak na patelni do Przemysława Lisa i było 3:1 dla Ospelu. Minutę później zupełnie niepilnowany w polu karnym znalazł się Kamil Durański i po przyjęciu futbolówki umieścił ją w bramce. W 94 minucie swoją drugą żółtą kartkę a w konsekwencji czerwoną zobaczył Dawid Ziaja. Laskowianka miała rzut wolny 35 metrów od bramki ale wrzutka w pole karne nic nie dała. Sfrustrowany takim obrotem sprawy Liszka w nieładny sposób potraktował interweniującego Piotra Nowakowskiego i on także za to zagranie otrzymał bezpośrednią czerwoną kartkę a kilka sekund później sędzia zakończył spotkanie.

Ospel Wierbka - Laskowianka Laski 3:2 (1:1)

P. Myca, Ł. Grabowski, P. Lis - R. Bartusik (karny), K. Durański

OSPEL: L. Ziaja - P. Nowakowski, M. Miąsko, K. Słowikowski (P. Mrówka), P. Słowikowski - Mariusz Jurczak (M. Koniec), D. Ziaja, R. Grabowski (A. Nowakowski), P. Lis - P. Myca, Ł. Grabowski (Mateusz Jurczak)

• Komentarzy [0]
• czytano: [870]
• DO