LTS Ospel Wierbka - strona nieoficjalna

Kolejną jednobramkową porażkę zanotowali w tym sezonie piłkarze Ospelu Wierbka. W meczu VI Kolejki olkuskiej A-Klasy minimalnie lepsza okazała się Unia DUDA Jaroszowiec, pokonując Ospel 2:1. Jedyne trafienie dla gości było autorstwa Dawida Ziai.

Pierwsza połowa to zdecydowana przewaga gospodarzy. W tej części gry Unia miała kilka wybornych okazji jednak strzały m. in. Bartosza Gacka, Tomasza Wdowika czy Tomasza Knapa nie znalazły drogi do siatki. Szczególnie blisko objęcia prowadzenia Unia była w ok. 35 minucie spotkania, kiedy to piłka po odbiciu się od słupka a następnie poprzeczki nie minęła całym obwodem linii bramkowej. Ospel za to sytuacji miał jak na lekarstwo a niegroźne strzały oddali tylko Jakub Nowak, Paweł Tkacz oraz Dawid Ziaja. Już w doliczonym czasie gry wynik spotkania otworzył Bartosz Gacek. Piłka w ogromnym zamieszaniu pod bramką debiutującego w dorosłym futbolu Daniela Kapka najpierw odbiła się od poprzeczki a następnie spadła na głowę Gacka, który z najbliższej odległości wepchnął piłkę do siatki. Do przerwy Unia zasłużenie prowadziła 1:0. Drugie czterdzieści pięć minut to zupełnie inna gra Ospelu, który na twardą grę Unii odpowiadał tym samym. Już po kilkudziesięciu sekundach od wznowienia gry Dawid Bartos zagrał piłkę na wolne pole za plecy obrońców a tam w znakomitej sytuacji znalazł się Dawid Ziaja. Kapitan Ospelu oddał strzał zza pola karnego i nie dał szans na skuteczną reakcję bramkarzowi Unii. W 55 minucie za drugą żółtą kartkę z boiska wyleciał Paweł Tkacz i od tej pory Ospel musiał radzić sobie w dziesiątkę. Mimo straty jednego zawodnika goście coraz śmielej atakowali na bramkę gospodarzy i byli drużyną zdecydowanie aktywniejszą i groźniejszą. Bliski szczęścia był przede wszystkim Jakub Nowak jednak jego strzał z najwyższym trudem zdołał obronić bramkarz Unii. Gospodarze mogli obawiać się także dobrze funkcjonujących skrzydeł Ospelu. Te śmiałe poczynania podopiecznych Mirosława Nowakowskiego nie przyniosły pożądanego rezultatu. Decydująca dla losów spotkania okazała się 76 minuta gry. Piłkę niefortunnie we własnej bramce umieścił Mateusz Miąsko po było nie było pięknym strzale głową. Nie mający nic do stracenia Ospel dalej atakował jednak brakowało tego jednego zawodnika. Kilka minut przed końcem Unia wyprowadziła kontrę, piłka trafiła do bramki jednak wcześniej nieprzepisowo powstrzymywany był Tomasz Dudek i sędzia prawidłowo tej bramki nie uznał. W doliczonym już czasie gry Ospel od pełni szczęścia dzieliło zaledwie kilka centymetrów. Po rzucie rożnym o piłkę w powietrzu walczył Dawid Bartos, piłka po interwencji jednego z obrońców minimalnie minęła słupek i tym samym Ospel musiał przełknąć po raz kolejny gorycz porażki. Cieszy przede wszystkim fakt podjęcia walki i coraz lepsze zrozumienie na boisku zupełnie odmłodzonego w tym sezonie zespołu. W przyszłości na pewno to zaprocentuje.

Unia DUDA Jaroszowiec - Ospel Wierbka 2:1 (1:0)

B. Gacek, M. Miąsko (sam) - D. Ziaja

OSPEL: D. Kapek - P. Nowakowski (B. Szwaja), M. Miąsko, J. Nowakowski, T. Dudek (P. Myca) - P. Tkacz, D. Ziaja, N. Kurczek, P. Lis - D. Bartos, J. Nowak (A. Nowakowski)

• Komentarzy [0]
• czytano: [569]
• DO