Portal internetowy FutbolJura zajmujący się zawierciańską piłką przedstawił "Jedenastkę" roku 2011 składającą się z wyróżniających się zawodników występujących na boiskach powiatu zawierciańskiego. W drużynie znalazło się miejsce dla dwóch zawodników Ospelu Wierbka - Pawła Tkacza oraz Sebastiana Pająka.
BRAMKARZ
Sławomir Liberski, 22 lata (Warta Zawiercie)(3 razy w Jedenastce Regionu) - długo czekał w tym sezonie na mecz z czystym kontem i doczekał się do w Wojkowicach. W pierwszych dwóch spotkaniach wpuścił dwie bramki po jednej w każdym meczu, przy obu mógł zachować się lepiej, jednak dziś mu nikt tego nie wypomina podobnie jak kiksu w Sławkowie. Bo jeśli drużyna wygrywa grzechy bramkarza są odpuszczone, a jeśli ponosi porażkę to zazwyczaj jest tak że dziesięciu haruje a jeden czyli bramkarz zawala całe spotkanie. Ogólnie Liberski zagrał dobra rundę, choć z niezrozumiałych powodów nie zagrał w meczu na szczycie w Błędowie gdzie nieobecny były trener Warty Kulawiak doszedł do wniosku, że lepiej będzie jeżeli Cogiel zagra gdyż jest wyższy i lepiej będzie mu wygrywać powietrzne pojedynki w polu karnym. Był to jego ligowy debiut jednak Warta wygrała więc o takich drobnostkach się nie pamięta. Liberski zagrał bardzo dobrze w meczu z Milenium Wojkowice gdzie dobrze interweniował w kilku sytuacjach, był pewny na przed polu i umiejętnie dyrygował obroną. Rewelacyjnie zaprezentował się przeciwko swojemu byłemu klubowi Łazowiance Łazy kolejny mecz z czystym kontem. Gdyby nie on to spotkanie mogło by się zupełnie inaczej potoczyć, jego dobre interwencje na początku spotkania uchroniły Wartę przed utratą bramki,a tak Kolejarz nie wykorzystał swoich szans co później się zemściło, wysoką porażką sześć do zera. Najlepsze spotkanie rozegrał z Ostoją wyciągnął dwie stuprocentowe sytuacje do strzelenia bramki. Gdyby nie on to Warta nie zdobyła by nawet punktu ze słabiutka Ostoją Żelisławice a tak wygrała trzy do jednego.
OBROŃCY
Artur Kukułka, 28 lata (Piliczanka Pilica)(5 razy w Jedenastce Regionu) - choć Piliczanka w tym sezonie spisuje się się słabo na półmetku zajmuje dopiero dziewiąte miejsce a początek sezonu wskazywał, że zespół rękami i nogami będzie bronił się przed spadkiem i na swoim koncie ma aż dziewiętnaście straconych bramek to wychowanka Źródła Kromołów śmiało można wyróżnić w jedenastce rundy jesiennej. Z obowiązków powierzonych mu w defensywie spisywał się naprawdę znakomicie w trudnym meczu z Legionem Bydlin dał sygnał do ataku zdobywając w trudnym momencie bramkę z rzutu karnego dająca prowadzenie w tym spotkaniu. Nie dziwi fakt, że zawodnik jest przymierzany do Warty Zawiercie bowiem zamysł klubu jest aby sprowadzać najlepszych zawodników z okolic Zawiercia a do takich należy Artur Kukułka który jeśli wiosną przywdzieje koszulkę Warty Zawiercie na pewno wzmocni ten klub.
Łukasz Pasternak, 30 lata (Warta Zawiercie)(4 razy w Jedenastce Regionu) - zdecydowanie druga połowa rundy jesiennej należała do niego a w meczu derbowym przeciwko KS Giebło zagrał rewelacyjnie w obronie do tego zaliczył asystę i sam trafił do bramki Pomarańczowych, spotkanie z Jednością Strzyżowice też może zaliczyć do udanych bowiem po jego podaniu z rzutu rożnego to Gryc otworzył wynik tego spotkania. W meczu z Miejskim Klubem Sportowym w Porębie Pasternak strzelił dwie bramki, które dały trzy punkty Warcie choć przy drugiej bramce nie wykorzystał rzutu karnego bowiem jego intencje wyczuł Marcin Grochalski to przy dobitce był już skuteczny w stu procentach. Jeśli wiosną będzie grał tak dobrze w defensywie i ofensywie o Warta może być pewna, że o awans będzie łatwiej.
Damian Kot, 21 lata (Źródło Kromołów)(3 razy w Jedenastce Regionu) - choć występuje w ósmy zespole Klasy B Sosnowiec i drużyna straciła siedemnaście goli to jest zdecydowanie wyróżniającym się zawodnikiem w naszym powiecie. Wychowanek Źródła Kromołów po mimo tylu spadków i bolesnych upadków klubu nadal gra w Kromołowie. Kibice porównują jego przywiązanie barwom klubowym Źródła do przykładu wierności Paulo Maldiniego do barw AC Milanu. Wyróżniał się w barwach Źródła od początku sezonu i już w meczu kiedy Kromołów zremisował 1:1 z Iskrą. Dla drużyny z Kromołowa nie jest to dobry rezultat, ale gdyby nie Damian Kot, to kto wie, czy nie byłoby jeszcze gorzej. Kolejne spotkanie w którym się wyróżnił to mecz przed własną publicznością z Orłem Dąbie to kapitan gospodarzy w tym meczu zagrał naprawdę dobrze. Przy utracie bramki na 1-1 nie zawinił.
POMOCNICY
Marcin Gryc, 20 lata (Warta Zawiercie)(6 razy w Jedenastce Regionu) - początek sezonu zaczął z wysokiego C, już w pierwszych meczach pokazał że drużyna może liczyć na niego w pierwszy jakże ważnym spotkaniu z Przemszą Siewierz zdobył bramkę i przy bramce Szadkowskiego zaliczył asystę tydzień później błysnął formą w meczu wyjazdowym z Milenium a dwa tygodnie później trafił do bramki Błyskawicy dorzucając swoje przysłowiowe "pięć groszy" do wygranej w tamtym spotkaniu. W spotkaniu derbowym z Giebłem oraz w meczu z Jednością Strzyżowice asystował przy dwóch trafieniach i jedno sam dorzucił jedno trafienie. Po prostu człowiek orkiestra, grał w ataku i zdobywał bramki, gra w pomocy i też strzelał. Zawodnik bez którego grę ofensywną drużyny z Zawiercia ciężko sobie wyobrazić. W meczu z Sławkowem zaliczył jedną bramkę. Jednak młodego zawodnika nie można zbytnio zachwalać, bo sława może uderzyć mu do głowy.
Marek Surowiec, 27 lata (Warta Zawiercie)(6 razy w Jedenastce Regionu) - jego wyższa forma przyszła dopiero w spotkaniu z Łazowianką Łazy 3 września 2011 roku kiedy to w meczu z Kolejarzem biegał, biegał i jeszcze raz biegał, tak bardzo chciał zdobyć trzy punkty co widać było na boisku po jego postawie. W spotkaniu na szczycie Klasy A z Tęczą Błędów kiedy Warta przegrywała wówczas zachował zimną krew w polu karnym i dał remis Warcie. Kiedy sytuacji było naprawdę jak na "lekarstwo". Zaliczył asystę także przy bramce dającej trzy punkty Warcie w tym spotkaniu. Kiedy w spotkaniu derbowym Warta rozbiła Giebło osiem do zera, wówczas Surowiec "maczał palce" przy połowie bramek zdobytych w tym spotkaniu. Sam zdobył hat-tricka, i dorzucił asystę przy bramce Jarzyńskiego. Kiedy Warta ograła z dużymi problemami Ostoję Żelisławice, miał Marek Surowiec wówczas duży udział w tej wygranej ten zawodnik wypracował bramkę na dwa do zera i sam strzelił gola na trzy do jednego. W meczu Sławkowie otworzył wynik spotkania pięknym strzałem który dał sygnał kolegom z drużyny do strzelania bramek. zagrał dobre zawody z Zew Kazimierz. Bardzo dobrze potrafi odnaleźć się w polu karnym co pokazał w ostatnim meczu, kiedy to po dośrodkowaniu z narożnika boiska, podanie trafiło pod nogi ustawionego na 15 metrze Sółtysika, który uderzył nie do obrony, tuż przy słupku.
Łukasz Gibowicz, 27 lata (Łazowianka Łazy)(3 razy w Jedenastce Regionu) - był wyróżniającą się postacią w drużynie Kolejarza w rundzie jesiennej zagrał dobre zawody z Jednością Strzyżowice. Aktywny, przebojowy, szybki. Bardzo dobrze potrafi odnaleźć się w polu karnym co pokazał w ostatnim meczu, kiedy to po jego strzale głową piłka wpadła do siatki. Trafienie w tym spotkaniu dało Łazowiance trzy punkty. Pomocnik Kolejarza błysnął w spotkaniu z wiceliderem a w 21 minucie meczu sprawdził czujność w bramce golkipera Błyskawicy Buszewskiego i uderzył z ponad 30 metrów. Okazało się, że była to bardzo trafna decyzja, bo piłka skozłowała jeszcze przed bramkarzem i przeleciała delikatnie nad nim.Kiedy Łazowianka gładko ograła Zew Kazimierz cztery do zera fenomenalnie zachował sie w polu karnym strzelając bramkę głową z dośrodkowania Mędery.
Paweł Tkacz, 22 lata (Ospel Wierbka)(4 razy w Jedenastce Regionu) - człowiek orkiestra, grał w ataku i zdobywał bramki, gra w pomocy i też strzela. Sezon 2011/2012 zaczął podobnie jak w rok temu, czyli od hat-tricka. Zawodnik bez którego grę ofensywną drużyny z Wierbki ciężko sobie wyobrazić. Po raz czwarty trafił do bramki w obecnym sezonie w meczu z Dłubnią Jangrot/Trzyciąż a do tego w tym spotkaniu dorzucił asystę przy bramce na 3:1. W meczu z Bukowianką zaliczył jedną bramkę i jedną asystę kiedy to obrońca gości sam wpakował sobie piłkę do siatki. Wówczas to spotkanie zakończyło się wynikiem pięć do jednego jednak zweryfikowano go na pięć do zera, gdyż mecz spotkanie zakończyło się po pierwszej połowie z powodu zdekompletowania drużyny gości. Drugiego hattricka w tym sezonie Tkacz ustrzelił w wyjazdowym spotkaniu z Prądnikiem Sułoszowa w tym spotkaniu Ospel wygrał aż siedem do zera z ostatnim zespołem Klasy A Olkusz.
NAPASTNICY
Sebastian Pająk, 25 lat (Ospel Wierbka)(4 razy w Jedenastce Regionu) - w spotkaniu wyjazdowym z Unią Jaroszowiec ustrzelił hat-tricka dzięki któremu do Wierbki drużyna przywiozła trzy punkty i wówczas miała ich w sumie trzynaście i fotel lidera Klasy A Olkusz. W siódmej kolejce mimo, iż Ospel przegrał spotkanie na szczycie z Centurią Chechło to Pająk napsuł dużo krwi obrońcom i wiele razy zagrażał ich bramce. Udało mu się tylko dwukrotnie trafić do siatki jednak to za mało aby przywieść choćby punkt z Chechła. W dzięwiątej kolejce Ospel rozbił w Wielmoży Prądnik Sułoszowa seidem do zera a swoje "pięć groszy" do tej wygranej dorzucił Pająk. W dziesiątej kolejce Ospel zwyciężył przed własną publicznością Wielomżanke trzy do zera a Pająk zdobył wówczas swoje bramki numer osiem i dziewięć w tym sezonie. W dużej mierze dzięki temu zawodnikowi Ospel liczy się w walce o Ligę Okręgową.
Bogdan Szadkowski, 38 lat (Warta Zawiercie)(7 razy w Jedenastce Regionu) - zagrał kapitalne zawody przeciwko Przemszy Siewierz w której występował w ubiegłym sezonie. Już w siódmej minucie spotkania przypomniał o sobie kolegom z byłej drużyny, strzelając bramkę przewrotką po podaniu Gryca. Gol stadiony świata, zapowiadał się wówczas wielki powrót Bodzia do Zawiercia, nikt się chyba nie pomylił. Tydzień później jeszcze lepsze zagrał w Wojkowicach przeciwko Milenium. Zdobył dwie bramki które dały Warcie kolejne trzy punkty i fotel lidera. W kolejnym spotkaniu choć bramki nie strzelił w meczu z Błyskawicą tylko zaliczył asystę przy bramce na 2:0 to był wyróżniającym się zawodnikiem. Poprowadził Wartę do zwycięstwa z Błyskawicą która nie była takim łatwym przeciwnikiem. 38 letni zawodnik w meczu z Łazowianką znów błysnął formą, wypracował dwie bramki a trzecią dorzucił sam strzałem głową. Ciężko sobie bez niego wyobrazić Wartę Zawiercie. W meczu w Sławkowie zagrał bardzo dobre zawody najpierw podał Marcinowi Grycowi który trafił na dwa do zera następnie sam dobrze odnalazł się w polu karny, kiedy obrońcy Sławkowa próbowali wybić piłkę, trafiając wprost na głowę Bogdana Szadkowskiego, który precyzyjnym strzałem wyprowadził Wartę na trzy bramkowe prowadzenie. W meczu z Jednością zagrał bardzo dobre zawody zaliczając asystę a w 55 minucie było trafił na 2-0. Kolejny rzut rożny, który powoli staje się znakiem firmowym Warty, zakończył się bramką. Dośrodkowanie Marcina Gryca wykończył grający trener Bogdan Szadkowski. odkąd przejął stery trenera Warty tylko wygrywa a dokładnie już sześć meczów z rzędu. W spotkaniu z Zew Kazimierz asystował przy bramce na trzy do zera. Teraz tylko pozostaje dobrze zakończyć rundę jesienną wygrywając w Sarnowie z Błękitnymi. Odkąd przejął stery trenera Warty tylko wygrywa a dokładnie już osiem meczów z rzędu. W spotkaniu z Zew Kazimierz asystował przy bramce na trzy do zera. Teraz tylko pozostaje dobrze zakończyć rundę jesienną wygrywając w Sarnowie z Błękitnymi.
Adam Iwiński, 30 lat (Korona Rokitno Szlacheckie)(5 razy w Jedenastce Regionu) - już w sparingach w przerwie letniej sygnalizował swoją wysoką formę, teraz to udowadnia. Korona wygrała z Zaporą dwa do zera przed własną publicznością i duża w tym zasługa grającego trenera, przy pierwszej bramce asystował a drugą sam strzelił bezpośrednio z rzutu rożnego. W kolejnym spotkaniu zdobył hat-tricka w spotkaniu z Iskrą były to trafienia numer dwa, trzy i cztery w tym sezonie. Co najważniejsze wszystkie cztery bramki padły z stałych fragmentów gry a z tego trzy bezpośrednio z rzutu rożnego! W kolejnych meczach ponownie "wyczarował" bramkę prawdziwy magik. Uderzył z 40 metrów i pokonał bramkarza Skalniaka pokazuje, że potrafi uderzać z dystansu. Drużyna Korony szybko otrząsnęła się po łomocie jaki dostała w Sosnowcu który dostała od Zagłębia 1906. Grający trener wszedł z ławki rezerwowych i przypieczętował zwycięstwo w spotkaniu z Górą Siewierską. W meczu z Górnikiem Sosnowiec zdobył bramkę na wagę trzech punktów, choć do przerwy to Górnicy prowadzili w Rokitnie Szlacheckim. Grający trener zmotywował swoich zawodników w przerwie, czego efektem było strzelenie dwóch bramek dających nadzieję, że wiosną Korona powalczy o Klasę A.
A o to Jedenastka roku 2011:
S. Liberski - A. Kukułka, Ł. Pasternak, D. Kot - M. Gryc, M. Surowiec, Ł. Gibowicz, P. Tkacz - S. Pająk, B. Szadkowski, A. Iwiński
Źródło: http://www.futboljura.pl/
5
